Nowe technologie informatyczne mogą zwiększyć wydajność fabryk nawet o kilkadziesiąt procent, jednak ich pełna implementacja jest poza zasięgiem większości producentów. Taki obraz wyłania się z najnowszego raportu Deloitt Insights. Badanie przeprowadzone wśród managerów wyższego szczebla nie pozostawia wątpliwości: jedynie 14 proc. z nich uważa swoją organizacją za w pełni gotową na cyfrową transformację produkcji.
Fabrykę Tesli uznaje się za ikonę filozofii przemysłu 4.0. Nie wszyscy jednak podzielają ten entuzjazm. Skandale związane z licznymi urazami pracowników, którzy narzekają na zawrotne tempo pracy oraz problemy z terminową realizacją zamówień rzuciły się cieniem na firmę Elona Muska. Czy słusznie?
Technologie kognitywne są ważnym punktem na mapie inwestycji wielu firm, również tych z sektora przemysłowego. Zdaniem analityków z Deloitte niebawem staną się one powszechne, przyczyniając się do zmodernizowania 80 proc. procesów biznesowych. To ogromna rewolucja, której znakiem rozpoznawczym będzie znacznie wyższa efektywność przy niewielkim zaangażowaniu zasobów ludzkich. „Witamy w erze kognitywnej!” – czytamy na w raporcie firmy IBM, z którego wynika, że do roku 2019 rynek takich rozwiązań wart będzie 12.5 miliarda dolarów.
Polskie przedsiębiorstwa produkcyjne od lat skarżą się na brak rąk do pracy. Nie pomaga nawet wzmożone działania rekrutacyjne, a employer branding nie przynosi wymiernych efektów. Zdaje się, że rozwiązanie tego problemu – powszechnego również za granicą – znajduje się na wyciągnięcie ręki. Firma Epson wprowadza na rynek roboty wyposażone w dłonie zaprojektowane na wzór ludzkich kończyn górnych. To pierwsza maszyna, która – jak zapewnia producent – widzi, czuje, myśli i pracuje.
System ERP to ucieleśnienie cyfrowych pragnień wielu przedsiębiorstw produkcyjnych. W branży temat przemysłu 4.0 nie schodzi z języków, dziennikarze poświęcają mu kolejne strony specjalistycznych magazynów, a zachodnie firmy inwestują krocie, by za sprawą nowych technologii zyskać przewagę nad konkurencją. Taka atmosfera przynagla do działania. Coś przecież należy zrobić, by nie zostać w tyle. Zazwyczaj pada na system ERP, a wraz z jego implementacją – bardziej lub mniej udaną – cyfrowy apetyt zarządu doczekuje się zaspokojenia. Uczucie sytości jest jednak iluzją, ponieważ potrzeby przedsiębiorstw są diametralnie większe.
Polska w ślad za Chinami wesprze cyfryzację przemysłu w ramach nowego projekt ministra Morawieckiego. W tym celu powołana zostanie Polska Platforma Przemysłu 4.0 zrzeszając dostawców rozwiązań technologicznych z ich odbiorcami. Ma ona również pełnić role doradczą i edukacyjną. Pomysł ministra rozwoju i finansów spotkał się z umiarkowanym optymizmem ekspertów, którzy doceniają jego wysiłki, lecz uznają je za niewystarczające.
Polskie przedsiębiorstwa wciąż rzadko korzystają z chmury obliczeniowej – wynika z danych Eurostatu. Nasz kraj został sklasyfikowany na 28 miejscu unijnego rankingu. W ciągu 2 lat awansowaliśmy zaledwie o jedno miejsce.
Instytut badawczy Gartnera opublikował listę 10 strategicznych trendów technologicznych, których wpływ odczuje większość organizacji. „Disruptive innovation” – w ten sposób określa się tworzące nowe rynki technologie, które mają szansę zmienić sposób funkcjonowania firm lub osób prywatnych, zaburzając zastały porządek ekonomiczny. Zdaniem analityków z amerykańskiego instytutu, w nadchodzącym roku zobaczymy m.in. rosnącą rolę sztucznej inteligencji, która wkracza w coraz więcej sfer zmieniając je nie do poznania czy też będziemy świadkami przenikania się świata analogowego z wirtualnym.
ERP i CRM to dwa najpopularniejsze systemy informatyczne eksploatowane przez polskie firmy. Zdarza się, że przedsiębiorstwa korzystają z obu rozwiązań nie integrując ich ze sobą. Zdaniem ekspertów, takie podejście ograbia je z licznych korzyści. Na połączeniu oprogramowania najbardziej skorzystają producenci z sektora spożywczego. Braną ta charakteryzuje się niewielkimi marżami, więc zwiększanie udziału w rynku przez obniżanie cen nie wchodzi w grę. W takiej sytuacją firmy muszą włożyć sporo energii w utrzymanie intratnych relacji biznesowych, a fuzja systemów ERP i CRM może okazać się dla nich zbawienna.
Chmura obliczeniowa szturmem zdobywa rynek IT. Liczba wdrożeń oprogramowania w modelu SaaS rośnie w tempie 20,1 proc. rdr – podają analitycy z firmy Gartner. Na naszych oczach odbywa się rewolucja, której największą ofiarą jest oprogramowanie instalowane na własnej, firmowej infrastrukturze. Agonię wdrożeń „on-premises” wieści Eric Kimberling, partner zarządzający w firmie doradczej Panorama Consulting. Jego zdaniem chmura obliczeniowa posiada tak wiele zalet, że porzucenie przez przedsiębiorstwa rozwiązań stacjonarnych jest jedynie kwestią czasu.
O nowych technologiach w przemyśle mówi się wiele. Internet rzeczy, Big Data, sztuczna inteligencja — wszystkie one kształtują kierunek, w jakim zmierza branża, jednak w tym wyścigu to właśnie blockchain może być czarnym koniem, który niespodziewanie przewróci rynek do góry nogami. Według firmy konsultingowej Greenwich Associates, technologia wykorzystywana przez najpopularniejszą kryptowalutę przestaje być ciekawą koncepcją i już za chwilę będziemy oglądać jej spektakularne wdrożenia.
Implementacja systemów ERP w chmurze spadła o 21 proc. – podaje najnowszy raport firmy Panorama Consulting. Zmalał również poziom satysfakcji z usług świadczonych przez dostawców rozwiązań. Zadowolonych ze współpracy jest zaledwie 26 proc. respondentów. To o 28 proc. mniej niż w roku ubiegłym. O problemach z implementacją systemów ERP świadczy również fakt, że ilość firm, które uznały projekty wdrożeniowe za porażkę wzrosła o 19 proc. Negatywne emocje studzi fakt, że aż 70 proc. wdrożeń okrzyknięto sukcesem.